Vanaprastha utrzymuje się z jałmużny.

SB.11.18.25 Ten kto przyjął porządek vanaprasthy powinien zawsze praktykować przyjmowanie jałmużny od innych, gdyż przez to uwalnia się od iluzji i szybko osiąga doskonałość w życiu duchowym. Zaprawdę, kto utrzymuje się na pożywieniu osiągniętym w taki pokorny sposób, oczyszcza swoją egzystencję.

SB.11.18.25 Znaczenie: W krajach Zachodu ludzi są generalnie tak tępi, że nie potrafią dostrzec różnicy pomiędzy świątobliwym żebrakiem a zwykłym włóczęgą. Świątobliwy żebrak jest nieustannie zaangażowany w autoryzowaną służbę oddania dla Najwyższego Pana i przyjmuje tylko tyle, wymagane jest dla prostego utrzymania. Autor tej książki pamięta przyłączenie do towarzystwa świadomości Kryszny jako arogancki student i bycie upokorzonym przez proszenie o datki na ulicach w imieniu Kryszny. Proces ten nie jest teoretyczny, lecz faktycznie oczyszcza czyjąś egzystencję poprzez zmuszenie do ofiarowania szacunku wszystkim innym. Bez ofiarowania innym szacunku, takie proszenie o datki będzie bezowocne. Utrzymując się z jałmużny, również czyjeś jedzenie nie będzie bardzo obfite. I to jest dobre, gdyż kontrolując język, można szybko uzyskać kontrolę nad pozostałymi zmysłami. Vanaprastha nigdy nie powinien porzucać tego oczyszczającego procesu proszenia o jałmużnę, a zwykli ludzie nie powinni głupio zrównywać leniwego obiboka żyjącego na koszt innych ze świątobliwym żebrakiem zaangażowanym w wyższe obowiązki dla Najwyższego Pana.


Możesz do mnie napisać

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *